między przedwczorajszą notką o kulinarach Ligurii a dzisiejszym tekstem o urodzinach, przyroda rozprawiła się i z Monterosso, gdzie jedliśmy ryby,
i z kolorową Vernazzą. Jeśli wierzyć doniesieniom prasowym, sierpniowe zdjęcia z
Vernazzy i z Monteroso mają w tej chwili wartość historyczną.
No comments:
Post a Comment