narąbane

moja wersja Tivoli: biblioteka, kamienie, świątynia Wenery, pomnik poświęcony autorce Pamiętników Hadriana (dobrze że jest; źle że wygląda jak dzieło Olbińskiego).

Więcej o Tivoli, choć niekoniecznie mądrzej, pisałam 23. sierpnia.

Użyteczne informacje:
  • Do Villa Adriana wchodzi się za 10 euro
  • Na samo zwiedzanie potrzeba minimum 3 godziny, z kontemplacją 4+
  • Zabrać ze sobą kanapki; sklep przy wejściu jest wyjątkowo podły
  • Przy bramie jest dobry sklep z pamiątkami (mają sporo książek o starożytnym Rzymie i to po angielsku), warto się tam zaopatrzyć w mapkę, bo ta podawana przy bramce jest kiepska
  • Za parking trzeba podobno płacić 2,50, choć myśmy wjechali za darmo
  • Villa Adriana w dzielnicy mieszkaniowej, paskudnej w dodatku; dojazd jest nieszczególnie oznakowany

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.