Quarantotto, czyli wiosna ludów we Włoszech, Bawarii i Belgii |
Nie mogę się ogarnąć. Porozkładane na stołach książki, sterta wycinków z gazet na podłodze, swetry na krześle, koszule i bluzki do prasowania, dywan do wytrzepania, kwiaty do wazonu, wazon do umycia, jedna doniczka z kiełkującą cebulą, druga z ziemniakiem puszczającym pędy, pudełka z filmami i pudełka po książkach. To objawy przesilenia wiosennego :), zwane przez grzecznych chaosem, a przez niegrzecznych burdelem na kółkach, czyli mówiąc po włosku (essere) un quarantotto (czterdzieści osiem).
Mamy dzisiaj 19. marca, a więc wczoraj rozpoczęły się rozruchy w Mediolanie: miejscowi rzucali kamieniami w Austriaków, Austriacy strzelali, w końcu nie wiadomo było kto za kim, kto do kogo, kto z kim walczy, i o co. A że było to w roku 1848 stąd też i wernakularne określenie: essere un quarantotto. Być czterdzieści osiem. Wiosna Ludów. Mediolańskie przesilenie wiosenne.
======
I jeszcze: etymologię andare a carte di quarantotto podaję za L'Accademia della Crusca (tu link do strony). Większość znalezionych w sieci źródeł przyjmuje, że wszystkie związki frazeologiczne z quarantotto pochodzą od roku mediolańskiej Wiosny Ludów.
0 comments:
Post a Comment