o Wiosno Ludów

Nie mogę się ogarnąć. I jak tak dalej pójdzie, to nie dotrzymam terminu, zdjęcia nie pójdą do druku, obrazów poczta nie dostarczy na czas, czyli grozi mi dojście do ściany, dalej już tylko przepaść i zgrzytanie zębów, a więc vado a carte di quarantotto.  Jest to określenie nadzwyczaj trafne, gdyż zastąpiło wcześniejsze pójście do diabła (mandare/andare a diabolo). w roku 1799 diabłem okazali się być sąsiedzi, wyrównujący porachunki składając donosy do Kardynała Ruffo, który, po powrocie Burbonów do Neapolu, przeprowadzał egzekucje zwolenników republiki. Egzekucji było setki, ale 48. osób, podobno przypadkowych, nie udało się pojmać. I właśnienazwiska tych 48. osób pojawiły się na liście gończym, vanno (od andare) a carte di quarantotto.

Quarantotto, czyli wiosna ludów we Włoszech, Bawarii i Belgii

Nie mogę się ogarnąć. Porozkładane na stołach książki, sterta wycinków z gazet na podłodze, swetry na krześle, koszule i bluzki do prasowania, dywan do wytrzepania, kwiaty do wazonu, wazon do umycia, jedna doniczka z kiełkującą cebulą, druga z ziemniakiem puszczającym pędy, pudełka z filmami i pudełka po książkach. To objawy przesilenia wiosennego :), zwane przez grzecznych chaosem, a przez niegrzecznych burdelem na kółkach, czyli mówiąc po włosku (essere) un quarantotto (czterdzieści osiem).

Mamy dzisiaj 19. marca, a więc wczoraj rozpoczęły się rozruchy w Mediolanie: miejscowi rzucali kamieniami w Austriaków, Austriacy strzelali, w końcu nie wiadomo było kto za kim, kto do kogo, kto z kim walczy, i o co. A że było to w roku 1848 stąd też i wernakularne określenie: essere un quarantotto. Być czterdzieści osiem. Wiosna Ludów. Mediolańskie przesilenie wiosenne.

======
I jeszcze: etymologię andare a carte di quarantotto podaję za L'Accademia della Crusca (tu link do strony). Większość znalezionych w sieci źródeł przyjmuje, że wszystkie związki frazeologiczne z quarantotto pochodzą od roku mediolańskiej Wiosny Ludów.

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.