Wpomnienia z maja:na Salaria (między zjazdem na Farfa i Osteria Nuova) korek. I to nie z powodu ludzi, tylko stada owiec, które rwą pod górę w kierunku Rieti. Jedna, najwyraźniej indywidualistka, stoi w rowie, tyłem do stada i raczy się świeżym mleczem. Przywódcą jest czarny baran o drętwym spojrzeniu; ma dwóch goryli po bokach. Reszta lezie za nim, od czasu do czasu oglądając się za siebie. Czy czarny baran rzucił hasło 'idziemy na zieleńszą trawę?' czy 'nigdy wiecęj strzyżenia?' czy też 'idziemy na wycieczkę?' Czym porwał tłum?
 korek. I to nie z powodu ludzi, tylko stada owiec, które rwą pod gó...){kind=link}
0 comments:
Post a Comment