powiedzić że smakuje nie wystarcza

chcę rozpoznać oliwę po smaku, tak jak robią to znawcy. Próbuję więc dowiedzieć się jak smakuje Leccino a jak Frantoio i czym różnią się od, na przykład, Raja. Chciałabym umieć rozpoznać gatunek oliwki po kształcie owocu, choć - biorąc pod uwagę wiedzę ograniczającą się do dzielenia oliwek na duże i małe, a listków na drzewach na te ze spiczastym końcem i na te z bardziej zaokrąglonym - może powinnam znaleźć sobie inne hobby. Na razie czytam dyrektywy, regulaminy stowarzyszeń, spisy członków, zeznania koneserów w nadziei, że w pewnym momencie doznam oświecenia. A w międzyczasie namawiam przyjaciół na wspólne testowanie oliwy.  Pewnie niektórzy z nich jeszcze pamiętają kolację w Gandawie: na stole postawiono 4 miseczki z różnymi oliwami oraz koszyk z bagietką a dyskusję przy stole ograniczono do prób porównania oliwy z Krety, Toskanii, Hiszpanii i chyba DOP Garda. Rzeczowa dyskusja zakończyła się stwierdzeniem, że najbardziej przypadła nam do gustu oliwa z Krety (kupiona w gandawskim Del Heinze) :-)
Nie była to jednak klapa, choć brakowało nam wtedy nawet podstawowej wiedzy, że oliwa powinna być świeża :-), ale intuicyjnie opracowaliśmy metodę, która później przydała się w badaniach porównawczych belgijskich piw. A przyjaciółmi jesteśmy nadal. Wkrótce będziemy wspólnie sprawdzać różnice między oliwami z Sabina (piwa belgijskie się skończyły).


    Po co te wynurzenia? To ostrzeżenie. Czytam o oliwach z Toskanii; jutro pojawi się pierwszy post na temat.

    3 comments:

    1. A ja zwrócę uwagę na jedną rzecz. Te wszystkie oliwy z oliwek, które kupuje - oczywiście poniżej 50 zł - mają w końcówce taka samą piękacą nutę. Dokładnie taką samą jakby były produkowane w jakiś tajemniczy "tensam" sposób. Wyjaśnisz problem? pozdrawiam

      ReplyDelete
    2. mowimy tu o oliwach 'korporacyjnych' typu Monini, Berio czy inne? Oczywiscie ze liczy sie 'tensam' smak, ktory zostal ilestam lat temu wypracowany. Taka oliwe uzyskuje sie przez mieszanie roznych gatunkow oliw, czasami nawet niewloskich. Trzeba przyznac, ze kiperow (czy jak sie to nazywa w branzy oliwnej) maja swietnych.

      ReplyDelete
    3. Genialne te wpisy o oliwie!! Dla mnie to super interesujący temat i strasznie żałuję, że nie mam dostępu do tego bogactwa i różnorodności oliw.

      Ja tymczasem zamierzam zrobić test kefirów i dlatego też szukam właśnie polskiej normy na kefiry. Wcale niełatwo ją znaleźć, bo w bibliotece nieaktualna, a nowa kosztuje sporo.

      Koniecznie pisz więcej o oliwie!!

      ReplyDelete

    Powered by Blogger.