Altino zasiedlało Torcello i Burano, Aquileia -
Grado, a Treviso - Rialto i Malamocco. Natomiast Chioggię zbudowali uciekinierzy z Ferrary. Tak mówią źródła. Ferrary w Chioggi doszukać się nie doszukałam. Wenecji też w dawkach homeopatycznych: trochę okien, brama z weneckim lwem i mosty spinające dwa brzegi Canale Vena. Ale Chioggię polubiłam dla samej Chioggi.
Marketingowcy i specjaliści od piaru sprzedają Chioggię jako drugą Wenecję. Co obraża i Wenecję i Chioggię. Wenecja jest tylko jedna,nie występuje w trzech osobach. A Chioggia do Wenecji nie musi być porównywana.
Do sprzedania Chioggi, Chioggia wystarczy. Co prawda nie dorobiła się fortuny, przez całe swoje średniowieczne i renesansowe życie opierała się Wenecji, gospodarczo i politycznie związując się z Bizancjum i Bałkanami. Tak więc nie ma w Chioggi Ca D'Oro, ale też nie ma fresków bizantyjskich.
Więc co jest?
Jest urok, prowincjonalny, ludzkich rozmiarów. Jest poranne syczenie ekspresów do kawy, skrzypienie okiennic i szuranie mioteł. Są trzy kanały ciągnące się wzdłuż najstarszej części Chioggi, Isola Cartieri: Canale Lombardo, S. Domenico i najmniejszy Canale Vena. Ten ostatni składający mapkę Chioggi wzdłuż. Nad Canale Vena mosty. Dziewięć mostów jak agrafki. Każdy z nich kamienny. Ponte Vigo, tuż przy nabrzeżu, kojarzy się z mostami Wenecji. A przy Ponte Peschiera leży Piazza Granaio, miejsce cotygodniowego targu rybnego, mniejszego od wspomnianego przy innej okazji wielkiego targu, a właściwie giełdy, na Isola dei Cantieri.
I jeśli o rybach i Chioggi mowa, to każdego roku w lipcu, miasteczko świętuje ryby i owoce morza. W tym roku Sagra di Pesce przypadła na 12-21 lipca. Nie byłam. Może będę. I wtedy napiszę.
I to byłoby wszystko co miałabym do powiedzenia o Chioggi. Przynajmniej w tym roku :D
====
Ryby i inne wrażenia
do zareklamowania Chioggi, Choggia wystarczy
on 16:00
2 comments
Powered by Blogger.
To ja do listy pozwole sobie jeszcze dorzucic... oczywiscie dynie! :) Przepyszna Marina di Chioggia - http://www.agricoltura.provincia.venezia.it/html/att_promozione_prodotti.asp?IDCat=6&view=dett&IDItem=20, ktora jest jedna z moich ulubionych (zazdroszcze Ci wiec latwosci dostepu do niej ;)).
ReplyDeletedziękuję, nie znałam tej dyni. Muszę koniecznie kupić i spróbować.
Delete