z cyklu przyprawy przydrożne
on 17:26
2 comments
fenkuł włoski odmiany dzikiej, finocchio selvatico, foeniculum vulgare, zioło bez którego nie ma się prawa udać spaghetti con le sarde (zdaniem Giorgio Locatelli) i apulijskie taralli z Canosy, lubi towarzystwo, a że przy okazji rośnie wysoko, więc stoi przy drodze las fekułowy, w dodatku udekorowany jaskrawożółtymi kwiatami. Gdybym w kwietniu miała ze sobą piłę albo chociaż siekierkę.....to mogłabym napisać apulijską Rozmowę przy wycinaniu lasu.
BTW: o taralli wkrótce...
Powered by Blogger.
okazałe kwiatki, pachną anyżowo?
ReplyDeletepachną, ale mniej niżby można oczekiwać od dwumetrowego drzewka
ReplyDelete