rok temu w Mediolanie: tramwaj



tramwaj
Mówiła całą sobą. Miała piękną mimikę twarzy, czerwone okulary i trampki na nogach. W końcu zapytałam, czy mogę jej zrobić zdjęcie. Chyba poczuła się zażenowana, bo zamilkła na kilkanaście sekund, ale w końcu powiedziała tak. Szkoda, że nie zapytałam jak ma na imię.

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.