o blogu


 Włoszczyzna to subiektywny przewodnik po Włoszech: po miejscach i kulinariach, historii i tradycjach, czyli o tym co widziałam, doświadczyłam, co podpowiedzieli sąsiedzi i co wyczytałam w książkach. Piszę o miejscach, które trudno znaleźć w przewodnikach. Raz, że z założenia jeździmy po wertepach, z dala od szlaków turystycznych; a dwa że trudno znaleźć przewodniki piszące o czymś innym niż Toskania, Umbria, Rzym i Wenecja. Łazimy się więc po bezdrożach Lacjum, szukając dobrych winiarni i zapomnianych zabytków. Pytamy o sery i tradycyjne potrawy, historię i miejscowych świętych. Próbujemy miejscowego chleba i miejscowej oliwy.


A dlaczego Włoszczyzna? Bo dawno, dawno temu, włoszczyzną  w Polsce - i to na wiele lat przed  pojawieniem się w królowej Bony  -  nazywano wszystko co pochodziło z Włoch. O historii zestawu aromatyzującego zupy pisałam w notatce Włoszczyzna o włoszczyźnie, a o jego włoskim odpowiedniku we Włoskiej włoszczyźnie




Powered by Blogger.