podręczny słownik włoskiego

Drogi czytelniku, kursów włoskiego nie będzie. Raz, że nie zamierzam nadrabiać braków w wiedzy o gramatyce, a dwa, że po co, skoro formułką parla inglese/tedesco/polacco obskoczysz sytuacje kryzysowe, i przy okazji kupę pilnych? 

zdjęcia: jedzie mi tu czołg ECESpanish, Gennaro Contaldo Uyen Luu, Silvio zadzwoni autor Andreas Solaro dla Getty Images, dwa pozostałe -  Carlo Valentini
Oczywiście, są jeszcze rozmówki. Można się nauczyć na pamięć pytania: ile czasu zajmie naprawa, skoro tygodnia potrzeba by rozwikłać odpowiedź mi ci e voluta un'ora per finirlo/la? A w sytuacjach stresowych i tak mózg się zawiesza. Adres? Nie pamiętam. Kod pocztowy? zero trzy albo zero dwa.....O tym, że  nadmierna prędkość wyrzuciła na zakręcie samochód 'znaprzeciwka'  i dlatego zostawiłam całą prawą stronę wypożyczonego auta na balustradzie, opowiadałam warcząc i rysując szkic drogi, gdyż zapominam, że velocita, że strada, że alta, że visibilita inferiore, że la macchina. Na szczęście stress nie wpłynął na umiejętność gestykulowania i po kilku minutach rozmawiało się nam płynnie: stało się, nie ma sprawy, ubezpieczalnia do mnie zadzwoni, a może i nie, jutro, pojutrze, kiedyś. Ostatecznie wszystko mi jedno, nie moja broszka. Ze swojej strony będę trzymał rękę na pulsie, gdyby do mnie zadzwoniono. Dziękuję serdecznie, spadam, jakby co, to jeszcze się zobaczymy, ostatecznie ty w Ginestrze, ja w Poggio Moiano, więc może kiedyś razem na kawę....Tak sobie z carabiniere o gadaliśmy i ale pewniej bym mówiła, gdybym dłonie miała prosto od manikiurzystki a nie od puszki z farbą w kolorze niebieskim ;)

Jak penne - pene, la fica - il fico, tak gesty mają swoje językowe dwuznaczności: rozumnego w wariata zmienisz stukając się palcem w skroń, a lakier od szanela nie pomoże, gdy pukając w niemalowane, skierujesz pięść z wyprostowanym wskazującym i małym palcem w górę, a nie w dół. Bo o ile ten drugi gest jest odpukiwaniem na szczęście, to ten pierwszy - niezależnie od regionu -  oznacza cornuto (koleś, zostałeś rogaczem!)....

Warto też pamiętać, że nasz znak 'jedzie mi tu czołg' po włosku znaczy 'widzę, obserwuję, mam na ciebie oko', a niedowiarę zaznaczasz przystawiając dłoń do brzucha, tak jakbyś zaznaczała długość opowieści z brodą, albo....i tu odsyłam do podręcznego słownika języka włoskiego. A tych jest wiele:



 

Na przyszły piątek proszę przygotować krótką prezentację o problemach komunikacyjnych Rzymu. Dodatkowe punkty za płynność wypowiedzi, odpowiednią mimikę i ładny lakier do paznokci :)

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.