Nie obyło się bez ofiar:
- stłuczony zabytkowy kafelek (mój ulubiony)
- w kuchni wyburzono całą scianę a nie tylko łuk. Najwyraźniej ktoś nie czytał planów architekta.
- w ubikacji z rozpędu skuto wszystkie(!) kafelki. Te w fioletowe sceny ogrodowe też.
I tak:
- spiżania przy kuchni będzie otynkowana i wygresowana
- kafelkowi nikt i nic życia nie przywróci. Spisany na straty
- Postawiono nową sciane (już bez łuku)
0 comments:
Post a Comment