
nocując w Mantui mieliśmy pokój z widokiem na plac. O ósmej rano zaczęto próby generalne systemów nagłaśniających i orkiestr dętych. Po południu były przemówienia, których nie byłam w stanie z rozumieć z racji braku wyrobienia językowego i buczenia mikrofonów. Tyle wspomnień z pierwszego maja na północy. W Lacjum 1.maja to święto pracy i inauguracja sezonu bobowego, czyli miska mmłodego bobu, świeże pecorino i butelka wina. W takim zestawie nawet przemówienia przeszkadzają.
Jeju...jak ja Ci tego bobu zazdraszczam...
ReplyDelete