Prostactwo sie pcha wszedzie i niestety zostawia po sobie slady. Wyobrazam sobie twoja reakcje jak te slady zobaczylas-przeczytalas. Czy wstawisz jakies zdjecia z podrozy? Pozdrawiam
Widziałam coś podobnego ostatnio w poczekalni na dworcu w Genui (Genova Principe). JEDYNY napis, jaki był wypisany na ścianie pochodził od naszego rodaka. Wstyd mi było...
Mayu, wszystkie Twoje zdjecia obejrzalam, opowiesci przeczytalam w ciagu ostatnich misiecy z wielka przyjemnoscia i chetnie wracam do nich. Dlatego czekam na kolejne np.z ostatniej podrozy do Mediolanu, stad moje pytanie. Ale rozumiem, ze wszystko w swoim czasie.Pozdrawiam serdecznie.
Prostactwo sie pcha wszedzie i niestety zostawia po sobie slady. Wyobrazam sobie twoja reakcje jak te slady zobaczylas-przeczytalas. Czy wstawisz jakies zdjecia z podrozy? Pozdrawiam
ReplyDeletetrochę zdjęć i opowieści już było. Reszta czeka na lepsze czasy, bo materiału wiele, a czasu brakuje
ReplyDeleteZ ziemi wolskiej do Wolski lalala, czy jak to szło ;)
ReplyDeleteWidziałam coś podobnego ostatnio w poczekalni na dworcu w Genui (Genova Principe). JEDYNY napis, jaki był wypisany na ścianie pochodził od naszego rodaka. Wstyd mi było...
ReplyDeleteMayu, wszystkie Twoje zdjecia obejrzalam, opowiesci przeczytalam w ciagu ostatnich misiecy z wielka przyjemnoscia i chetnie wracam do nich. Dlatego czekam na kolejne np.z ostatniej podrozy do Mediolanu, stad moje pytanie. Ale rozumiem, ze wszystko w swoim czasie.Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDeleteOj, nasi dają o sobie znać... szkoda, że w taki sposób.
ReplyDeletePS Nadrabiam zaległości czytelnicze :)
A jak jaskiniowcy pobazgrali ściany w jaskiniach, to wszyscy się zachwycają :]
ReplyDelete