na pchlim targu w Irlham znalazłam perełkę. Czerwona była, z końcówkami
pięknie chromowanymi. Stała sobie na polu zamienionym (tymczasowo) na
parking. Poleciałam ją sfotografować, gdyż nigdy do tej pory nie udało
mi się zobaczyć Isetty na żywo. Nie wystawiano jej na sprzedaż. Może to
i dobrze, bo ja jestem bankowo do tyłu, a jest Isetta - oprócz różowej Vespy - mrocznym przedmiotem mego pożądania. I nawet nie
upierałabym się przy kolorze, jeśli tylko byłby czerwony.
Isetta z Irlham to produkcja niemiecka, a konkretnie BMW, ale zaprojektowali ją Włosi, tak z resztą jak Vespę i inną ikonę designu - Ape. Isetta, czyli
zdrobnienie nazwy Iso - producenta m.in. lodówek , to projekt z 1952 roku duetu Ermenegildo Preti - Pierluigi
Raggi. Ich Isetta miała dwusuwowy silnik, paliła 5,6 litrów na 100 km i
można ją było schować w kieszeni :-) Napewno mieściłaby się w bagażniku
jakiegoś współczesnego wypasionego SUV: miała bowiem jedynie 229 cm
długości i 137 cm szerokości. Wsiadało się do niej od przodu, a w razie
wypadku kierowca mógł się ewakuować przez dach. Jako że silnik Isetty pochodził z
motorowerów produkowanych również przez Iso spA, nie rozpędzała się za
bardzo: aby osiągnąć prędkość 50 km/h potrzebowała 30 sekund, a
wyciągnąć z niej było można maksymalnie 75 km na godzinę. Iso wypuściła
na rynek dwa modele Isetty: Turismo z półką na walizkę i Autocarro
czyli samochód dostawczy. I o ile Isetta Turismo przegrała z Fiatem 500 i zaprzestano jej produkcji już w
roku 1956, to we Francji Velam Isetta żyła do roku 1958, podobnie z resztą jak w Hiszpanii, gdzie popularnością cieszyła się wersja dostawcza Autocarro. Isetta przypadła do gustu w Niemczech. Zacząło ją produkować BMW.
Niemiecka wersja Isetty, czyli ta którą widziałam w Irlham, zachowała
nazwę i sporo z wyglądu, ale technologicznie była już innym samochodem.
Isetta 300 i Isetta 250 (i krótkotrwale Isetta 600, większa siostra
miniaturowej dwustopięćdziesiątki i trzysetki) miały jednocylindowy
silnik czterosuwowy, wyciągała prawie 90 km na godzinę, a paliła
jedynie 3 litry na 100 km. Niemcy dodatkowo zainstalowali ogrzewanie
(którego we włoskiej serii nie było), lampy po bokach, a jeździć
nią mogli posiadacze karty rowerowej. Isettę, także w wersji luksusowej
czyli z przesuwanymi oknami, BMW produkowało do 1962 roku.
I to by było na tyle. Nie znalazłam informacji ile Isett wyprodukowali Włosi. BMW wypuściło ich na rynek 161,728.
Dodatkowe informacje:
Isetta po polsku
na blogu o Isetcie
włoszczyzna o Ape i o Vespie
Powered by Blogger.
Isetta "zagrała" w Lisbon Story, prawda? Tamta była żółta.
ReplyDeleteBardzo fajne maleństwo :)
Przyznaje ze nie wiem. Na wikipedii angielskojezycznej sa wyliczony filmy, w ktorych Isetta grala, ale akurat Lisbon Story na liscie nie ma.
ReplyDeletechciałbym mieć takie cudeńko. genialne autko.
ReplyDeletepozdro
zebys ty widzial jakie ono jest sliczne w srodku! Najlepiej zapamietalam kierownice, duza, z kremowego plastyku, ale nie tego badziewnego, ale gladkiego, przypominajacego kosc sloniowa (czyzby bakelite?). No miodzio. Palce lizac.
ReplyDelete