wypieczona mąka |
- 15 dag maki z ciecierzycy, najlepiej ją przesiać, bo lubi się zbijać
- 400 ml ciepłej wody
- 1/2 łyżeczki soli
- igiełki rozmarynowe
- oliwa (przepisy podają 4 lyżki stołowe, ale - moim zdaniem - nalać trzeba tyle, by dobrze pokryła dno foremki w której farinata będzie pieczona)
- świeżo zmieniony pieprz
Przesianą mąkę wymieszać z solą. Wlać wodę i dobrze wymieszać mikserem. Ostawić na 6 godzin
6 godzin później:
rozgrzać piekarnik do 250°C. Ciasto jeszcze raz dobrze wymieszać, powstałą pianę zebrać łyżką cedzakową. Dodać do ciasta rozmaryn lub posiekaną dymkę. Do foremki wlać oliwę, tak by pokryła kilkumilimetrową warstwą dno i na oliwę włać ciasto. Wstawić do piekarnika i natychmiast zredukować temperaturę do 220°. Piec farinatę ok. 20 minut, aż się 'zsiądzie' i zarumieni. Po wyjęciu z piekarnika odstawić na 10 minut. Przed podaniem posypać zmielonym pieprzem.
Farinatę piekę prawie codziennie, bo smakuje nam jako dodatek do sałaty, ale lubię ją drugiego dnia, w temperaturze pokojowej, gdy wyraźnie czuć smak mąki z ciecierzycy.
I jeszcze o naczyniu: te 15 dag mąki wystarcza na kółko o średnicy 30 cm lub na prostokątną foremkę 30x20 cm. Zrobienie grubej farinaty z podwójnej porcji to niewypał. Robi się wtedy budyń a nie farinata. Sprawdziłam :D
choć nazwa wydaje się znajoma, to chyba jednak nigdy tego nie widziałam, nie jadłam
ReplyDeleteciekawe
w Ligurii pewnie widziałaś, tylko nie wiedziałaś na co patrzysz, bo te farinaty sprzedawane w modnych miejscach Cinque Terre wyglądają jak sucha foccaccia. W każdym razie od dobrze naoliwionej farinaty różnią się nie tylko wyglądem ale też i smakiem.
Deletedo farinaty mozna dodac zwyklego oleju zamiast drogiej oliwy, wlewa sie ja prosto do ciasta ktore odstawia sie na godzine. I dodawac mozna wszystkie ziola, warzywa i suszone pomidory. K.
ReplyDeletetak, a do ciasta można dodawać margaryny, a nie masła...
ReplyDeleteno i mąkę z ciecierzycy warto zastąpić kartoflaną
DeleteZrobiłam ją raz, drugi i już nie mogłam przestać. Jest pyszna! Bardzo dziękuję za podanie tego przepisu! Żałuję tylko, że mój wypiek nie wygląda tak ładnie, "wyjściowo" jak farinata na na zdjęciu; poniosłabym ją do ludzi, niech poznają, co dobre :o) To chyba kwestia piekarnika, w moim - mam wrażenie - spód ciasta nie dopieka się tak mocno, jak jego wierzch. Następnym razem spróbuję wlać jeszcze więcej oliwy. A co.
ReplyDeletea może to sprawa naczynia, bo u mnie w porcelanowym naczyniu też ma mniej dopieczony spód. Dziękuję w imieniu farinaty za komplement. Tylko ona i ja wiemy ile czasu zajęło nam zrobienie zdjęcia, które można pokazać publicznie.....
DeleteBardzo możliwe, że to naczynie. Ależ proszę ;o) A przy okazji - życzę pięknych Świąt BN!
ReplyDelete