do oglądania zatrzęsienie. Polecam zacząć od Narni a nawet sobie zrobić w nim bazę wypadową. Miasteczko sympatyczne, położone prawie na szczycie góry (wyżej jest jedynie La Rocca), przecięte na pół jedyną ruchliwą drogą w Narni. Przylega do niej Piazza Garibald (na zdjeciu), nieoficjalne centrum administracyjne miasta. Tu można napić sie kawy, zapytać gdzie jest hotel i znaleźć jedynego bodajże policjanta w mieście. Na prawo jest duomo i wjazd do centro storico, na lewo schody prowadzące do drugiej zabytkowej części miasta, ale tej bez ratusza. 6 lat temu, gdy zaczynaliśmy poznawać południowa Umbrię, Narni bylo naszą bazą wypadową. Nocowaliśmy w hotelu Dei Priori, na tyłach ratusza. Pokój mieliśmy w sredniowiecznej wieży i ze wspaniałym widokiem na dachy i dolinę. Właściwie hotel był bardzo OK, mimo że woda z prysznica na ogół wlewała się także do pokoju. Hotel miał też wspaniałą restaurację, chyba najlepszą w całym Narni. Do tej pory mile wspominam skalopki cielęce z truflami i butelkę Sangrantino.
Koniecznie do zobaczenia w Narni:
Północna część miasta:
- Duomo (ciekawe freski i mozaiki)
- Piazza dei Priori, prowadzi do niej Via Roma, położona wzdłuż rzymskiego cardo maximus.
- Na rynku do obejrzenia jest średniowieczna zabudowa z ratuszem i fontanna.
- La Rocca, forteca na szczycie góry. Dla samych widoków warta wspinaczki
- średniowieczna zabudowa miasta w okolicach Via Del Monte
- Ponte di Augusto
- ruiny starożytnego Otriculum
- Amelia
- Carsulae
- Greccio (to już w Lacjum)
- Leonessa (też Lacjum)
0 comments:
Post a Comment