
porządkując komputer i przechowywane w nim zdjęcia trafiłam na pamiątkę z L'Aquila, dwie fotki kościoła Santa Maria di Collemaggio. Nie pamiętam kiedy tam byliśmy. We wrześniu ubiegłego roku, gdy połączyliśmy nasz urlop z podpisywaniem aktu kupna domu? A może później? W każdym razie dużo przed trzęsieniem ziemi. Żałuję, że nie chciałam wtedy zobaczyć więcej, ale wtedy jeszcze planowałam powrót do L'Aquila z przyjaciółką, miłośniczką średniowiecza.
Teraz chyba nie ma po co jechać do L'Aquila. Collemaggio możne w tej chwili oglądać wnętrze nie otwierając drzwi; obsunęła się cała sciana. Nie wiem czy przeżyła piękna fontanna...
0 comments:
Post a Comment