Nie wiem jak wygląda sprawa zakupu szczepionek przeciw grypie meksykańskiej. Może rząd sprowadził jedynie więcej herbaty?
nie znam Włocha, który pijałby herbatę dla przyjemności. Herbata istnieje w medycynie popularnej jako lekarstwo uniwersalne. Gatunek herbaty nie ma znaczenia; ma być cienka i mocno cytrynowa.
Czy widział ktoś we Włoszech herbatę sypką lub sklep z herbatami, który nie jest centrum 'medycyny' homeopatycznej? Bo ja jeszcze nie.
PS: na zdjęciach herbatka z kwiatem, sprzedawana przez szwajcarską firmę Innerlight. Nawet jeśli nie smakuje, można jej używać jako dekoracji :-)
W hiszpańskim supermarkecie jest cała ściana czegoś, co nazwałabym ziółkami - rumianek, mięta, wszystkie możliwe kombinacje. A herbata, taka zwykła, najzwyklejsza herbata (nota bene beznadziejna) jest jedna i to... na półkach z żywnością egzotyczną, koło glonów do sushi. Pomijam fakt, że Hiszpanie wodą na herbatę podgrzewają kuchence mikrofalowej - tak, tak, podgrzewają, bo przecież wrzątek jest za gorący, żeby go pić...
ReplyDeletewe Wloszech takoz: rumianek, lipa i cos tam jeszcze. Z czarnych herbat jedynie Lipton. Wloskich tradycji parzenia herbaty nie znam. Byc moze tez z mikrofala w tle?
ReplyDeletea ja się do Włoch wybieram... :( Nie wiem, co teraz robić. Bo uwielbiam kawę, ale piję ją raz, góra trzy razy dziennie, a przez resztę dnia to głównie herbatę. I to koniecznie jakiejś dobrej jakości, na pewno nie Lipton! ;(
ReplyDeleteherbate, duzy kubek a i pewnie grzalke (lub maly czajnik elektryczny) trzeba ze soba przywiezc. No, chyba ze wpadniesz w odwiedziny do nas. Herbate, czajnik i najprawdopodobniej, prad mamy.
ReplyDeleteha, ja podgrzewam w mikrofali! przyznaje z lenistwa, bo oczywiscie wychodzi gorsza :D w te wakacje moja mama, nalogowy pijacz herbaty, w kazdym barze czy restauracji, o kazdej porze dnia i nocy prosila o herbate wlasnie. kelnerzy patrzyli na nas z mieszanym niedowierzaniem i obrzydzeniam :D
ReplyDeleteHerbata sypka bywa nawet w niewielkich supermarketach. Oczywiscie 1-2 gatunki.
ReplyDeleteTu jest mnostwo sklepow specjalistycznych:
http://www.teatime.it/teashop_italia.htm
Pozdrowienia,
Linn
No i dotarlam z czytaniem juz tu, w watek o herbacie. Prawda, wlosi grzeja wode, nie gotujac, w mikrofali, wkladaja pierwsza lepsze torebke herbaty, pomachaja nia i gotowe. Babcia mjego Roberto, zacna babcia Rita, robi podobnie,ale zamiast prawdziwej herbaty uzywa tej granulowanej! Zgroza. A Roberto odkad go znam, robi sobie na sniadanie herbate, kawe pije gdy ja wstane i ja zrobie, dodaje do herbaty miod i cytryne. Tylko ta woda z mikrofali...
ReplyDeleteMój komentarz "nieco" spóźniony - ale ja dopiero odkrywam ten blog... Herbaty sypane i to naprawdę dobrej jakości można kupic w sklepach sprzedających produkty "fair tradowe". Takie sklepy są nawet w mniejszych miastach i mają różne nazwy: Altro Mercato, Mondo Equo&Solidale etc. Polecam. A tego co Włosi nazywają herbatą wolę nie komentowac... Pozdrawiam
ReplyDeleteBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
ReplyDelete