Gdy skończyła się butelka taurasi i wiedza na temat biologii podejmowania decyzji, zaczęliśmy z JC tworzyć listę naszych ulubionych sosów. Kością niezgody był sos z ricottą i cynamonem, który lubię ja a JC nie znosi, i sos śmietankowy z wędzonym łososiem, o który z kolei prosi JC a którego ja nie jadam. W końcu doszliśmy do tak zwanego konsensusu, czyli porozumienia i oto lista najważniejszych sosów naszego (dotychczasowego) życia:
- Aglio, olio e peperoncino. Czasami zamiast peperoncino w gorącej oliwie smaży się filet sardela lub garść drobno posiekanej natki. Czasami z czosnkiem i peperoncino rumieni się w oliwie bułka tarta.
- Aglione - sos z Gór Sabińskich. Oliwa, czosnek, pomidory, dziko rosnący majeranek lub mięta. Najlepiej smakuje robiony z lekko przywiędniętych już pomidorków koktajlowych.
- Ragu bolognese w/g przepisu Marcelli Hazan, czyli z dodatkiem mleka
- Sos z kaczki (podawałam przepis)
- sos śmietankowy z fenkułem i gorgonzolą
- sos pomidorowy, i ten surowy, z drobno posiekanych pomidorów wymieszanych z oliwą i ziołami i ten gotowany długo na wolnym ogniu
- oliwa, pomidorki i dzika ruccola, czyli sos odkryty w Apulii
- sos z vongole, czosnkiem, pietruszką, białym winem i koniecznie spaghetti
- caccio e pepe, czyli ser i pieprz. Pieprzu musi być naprawdę dużo, a ser to starte pecorino. Tylko czy mieszankę pieprzu i sera można uznać za sos?
- oliwa, skórka cytryny, pietruszka. Czasami wmiesza się w to grubo starta cukinia, i wtedy zamiast pietruszki pojawia się w sosie mięta
mmmm, u mnie nie znajdziesz dziesięciu, zazwyczaj ratuję się numerem 6. ;)
ReplyDeletepodasz przepis na 5. ?
o rany... moje "sosy" to wstyd wymieniać przy Twojej liście Jo.hanno.
ReplyDeletew większości to jakieś moje własne dziwadła na zasadzie "copodręką".. zazwyczaj oliwa cebula czosnek i pomidory. a czasem szaleję z przyprawami (indyjskimi głównie), mlekiem kokosowym, krewetkami i cukinią.
i właśnie zastanawiam się, co na obiad dzisiaj...
@chwilowa: sosy typu 'sprzatamy lodowke' tez u nas sa, ale ze w lodowce u mnie zawsze jest sloiczek z sardelami a w koszyku lezy czosnek wiec aglio, olio i u mnie najczesciej gosci. Kuchnie indyjska lubie, ale kocham kuchnie tajska i te najczesciej, oprocz wloskiej, przyrzadzam. Czerwone curry z kaczka i liczi to moja ulubiona niewloska potrawa :-)
ReplyDeleteWszystkie sosiki sa doskonale. Kaczki tu niestety nigdy nie jadlam. Tylko gotowany fenkul jest dla mnie niejadalny. Surowy w salatce calkiem lubie.
ReplyDeleteA tak w ogole holduje zasadzie , ze im prosciej tym smaczniej.
Bardzo inspirujacy zestaw. Zapisuje do analizy i przerobienia w kuchni.
ReplyDeleteKtos powiedzial kiedys - ze smak potrawy JEST W SOSIE.
pozdrawiam serdecznie