pierwsze tego sezonu



potrzebują jeszcze kilka dni słońca, ale i tak wyjadałam z przyjemnością. Od tygodnia upały. Bez termometru lub dostępu do netu trudno sprawdzić, ale chyba dzisiaj mamy 34 stopnie. Szukanie mięty w południe nie jest dobrym pomysłem. Po powrocie z poszukiwań wykręcałam spodnie z potu. Szkoda, że nie mam szortów lub minispódniczki. A może to i dobrze? Bo nie mam czym ogolić nóg.

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.