przewodników kulturalno-sztukowo-architektonicznych najbardziej lubię serię Blue Guide, zwłaszcza że ostatnio weszli na rynek z serią o Włoszech. Bo problem jest w znalezieniu przewodników po regionach, które nie są Toskanią, Umbrią, Wenecją lub Rzymem. Tych jest zatrzęsienie: jest Fodor, jest Rough Guide (mój następny, po Blue Guide, ulubieniec), jest Lonely Planet, jest Eye Witness Guide...Tylko, że spróbuj znaleźć przewodnik po Abruzzo. Albo po Lacjum. Nie ma szans. Blue Guide, przynajmniej, podzielił Włochy na regiony. I tak jest przewodnik po północy (Mediolan, Bologna, Wenecja), centrum (Toskania, Umbria, Lacjum!) i południu (wszystko pozostałe plus Sardynia i Sycylia). Podobno przygotowywują przewodnik po Pulii i Bazylikacie. Kuleją w praktycznych poradach, czyli sprawach noclegowych i kulinarnych. Ale to mały pikuś w porównaniu z opisami miejsc wartych zobaczenia.
W kulinariach niezawodny jest Gambero Rosso. Restauracje i trattorie dostają gwiazdki lub krewetki, będące wypadkową oceny kuchni, obsługi, wystroju wnętrz. Informacje dokładnie zebrane, opisy wyczerpujące...Warto mieć. Organizacja wydaje też przewodnik po winach Włoch. Nie znam, nie czytałam; informuję z kronikarskiego obowiazku.
Innym przyzwoitym przewodnikiem jest Osterie d'Italia, wydawane przez Slow Food. Znów podział regionami. Informacje również dokładne i opisy szczegółowe.
Powered by Blogger.
0 comments:
Post a Comment