W styczniu całe Włochy smażą
- cenci (głównie Toskania)
- frittelle di riso lub di mele
- frittelle (po lewej, góra)
- chiacchiere
- bugie (z Ligurii)
- cicerchie
- castagnole (środkowe zdjęcie)
- fritole
- ravioli dolce
- crostoli (z Trentino)
maszynka do robienia makaronu
Od frittelle z z Sabiny wolę polskie faworki, a od frittelle di riso z Viterbo - pączki, zwłaszcza z różą, z którymi są w stanie konkurować jedynie jedynie fritole veneziane (z rodzynkami i orzeszkami piniowymi; doprawiane grappą i smażone na oliwie) i, oczywiście neapolitańskie struffoli (dolne zdjęcie), choć to konfekcja bożonarodzeniowa a nie karnawałowa.A faworki, w/g przepisu Lis_ki, rozwałkowywuję i tnę w maszynce do robienia makaronu.
przepisy
- chiacchiere
- fritole veneziane
- faworki
- struffoli
- castagnole (dwóch wersjach językowych)
favorki maja chyba jeszcze jedna nazwe wloska: bugie di carnevale :)
ReplyDeletePozdrawiam rowniez z Italii
Basia
http://tupisze.blogspot.com/
to nazwa z Ligurii? Czy jeszcze ktos je tak nazywa?
ReplyDeleteJa mieszkam w Lombardii, ale widzialam w sprzedazy, w cukierni te same "faworki" raz pod nazwa bugie di carnevale, a raz wlasnie chiacchiere. A moze cukiernik pochodzil z Ligurii? Nieee, z ta nazwa spotkalam sie juz kilka razy.
ReplyDeleteP.S. Mayu, twojego bloga sie przyjemnie czyta, jak dobra ksiazke, jestem juz przy listopadzie ubieglego roku, chyba zaczne sobie wydzielac te ostatnie dni ;-). Tyle ciekawych rzeczy sie od Ciebie dowiedzialam i juz dzis ukradlam przepis na marynate kawowa do mies ( ja dodam do niej jeszcze odrobine kardamonu), nie mialam o niej pojecia, no ale w Lombardii mieszkaja kulinarni barbarzyncy wloch;-) wiec sie nie dziw. Pozdrawiam Cie serdecznie i pisz, pisz, pisz dalej.
Basia
W Campanii struffoli robi sie jedynie na Boze Narodzenie. Chiacchiere , chrusty na koniec karnawalu :-)
ReplyDelete"i, oczywiście neapolitańskie struffoli (dolne zdjęcie), choć to konfekcja bożonarodzeniowa a nie karnawałowa"
ReplyDelete