Pora teraz na inwentaryzację, czyli co zobaczyć:
- grobowiec Lodovico Moro i jego małżonki
- freski Bergognone w kaplicach: św. Ambrożego, św. Michała Archanioła (m.in. czterech Ojców Kościoła), św. Weroniki i Krzyża.
- Perugino w kaplicy św. Michała Archanioła
- Rzeźba Pokłon Trzech Królów dłuta G.B. Maestri czyli Volpino.
- poliptych z ołtarza w kaplicy św. Hugona (pędzla Marcino d’Alba)
- obydwa krużganki
- przyjrzeć się dokładnie fasadzie i próbować na niej znaleźć węża w koronie zjadającego Saracena.
Na koniec ciekawostka: w nawach bocznych, wysoko, prawie pod sklepieniem, są trompe l’oeil przedstawiające patrzących na nas zakonników. Krytycznego po lewej namalował Bernardino da Fassano (brat Bergognone), a smutnego po prawej Jacopo de Mottis. Jak na dobre trompe l’oeil przystało, wyglądają jak żywi. I wydają się wodzić oczami za zwiedzającym.
I jeszcze:
o kartuzji w Pawii, czyli Charterhouse of Pavia, czyli Certosa di Pavia, w Wikipediach
godziny otwarcia oraz przewodnik po klasztorze (po włosku)
klasztor jest zamknięty w poniedziałki
Uwaga głodni: darujcie sobie wizytę w restauracjach w najbliższym otoczeniu: ta przy parkingu jest mocno nieszczególna, a Il Vecchio Mulino (chyba tak się nazywa) jest b. droga. O wiele lepiej (i dużo taniej) zjecie trochę dalej, przy drodze prowadzącej do kartuzji, czyli w Trattoria Certosa da Angelo. Ale o tym co tam jedliśmy opowiem przy następnej okazji.
0 comments:
Post a Comment