Na forum podróżniczym napisano, że Wenecja to najromantyczniejsze miejsce na świecie. I ja się z tym zgadzam. Też uważam, że mieszkanie w mieście, w którym warunki dyktuje woda jest bardzo romantyczne. Bardzo dobrze na uduchowienie wpływa świadomość, że kamienica stoi na palach wbitych w dno laguny.
Bardzo romantyczna jest też Liguria; weźmy na przykład takie wioski
Cinque Terre. Dostać się do nich można było (do niedawna) tylko od
strony morza, wąskimi przesmykami. Więc żyli sobie ludzie spokojnie i
romantycznie, o wielkim świecie nie wiedząc. Najromantyczniej było
chyba kobietom: jak chłop był na morzu, to ona - oczywiście
romantycznie - sobie z dzieciakami gospodarowała na kamiennych
zboczach. A to ziół nazbierała, przyniosła kilka wiader wody, a to poprzeganiała
owce (jeśli je miała) z jednej góry na drugą, oliwki popielęgnowała.
Przy okazji była wysportowana (to latanie po schodach!) i opalona. No i
jeszcze mieszkała w kolorowej wiosce, w dodatku z widokiem i na góry i
na morze. A że przy okazji przestrzeń życiową dzieliła z gęsią, kurą,
owcą i kozłem? No to bliżej przyrody była. Czyli nadal romans pełną
gębą miała. Tylko pozazdrościć i pojechać w odwiedziny. A po powrocie
ponarzekać, że za dużo turystów do tego romansu nad morzem się
nazjeżdżało. I że tubylcy zdzierają kasę, a nie powinni bo romans to
jednak dobro publiczne.
Powered by Blogger.
Hahaha! "Romans to jest dobro publiczne" ;) Oczywista rzecz! ;)))
ReplyDeleteTo moze rzucic to wszystko...
ReplyDeletei do Ligurii....?
Pozdrawiam B.L
a ja tam za wenecja nie przepadam, takie wielkie otwarte muzeum. za to 5terre a owszem :)
ReplyDeleteAle za to jakie jędrne uda i pośladki musiały mieć te żony rybaków! serdeczności!
ReplyDeleteA jeszcze jest pociag do 5terre i to jedna z cudowniejszych rzeczy wsrod naszych podrozniczych doswiadczen: wysiasc na stacji nad morzem ;))
ReplyDeletea do Cinque Terre najfajniej zajrzec wlasnie teraz, w drugiej polowie wrzesnia: turystow jeszcze troche jest co prawda, ale za to miejscowi znosza winogrona na Sciacchetre w koszach na plecach