trochę o Trentino

wiadomo, że narty. Wiadomo, że Dolomity i autostrada Brennero. Ale Trentino to również (a może przede wszystkim) kuchnia.  I świetnie działająca informacja turystyczna z dobrze zaprojektowaną (ewenement jak na moje włoskie doświadczenia) stroną internetową.



Otóż owa informacja turystyczna wydawała (i nadal pewnie wydaje) Scopri il Gusto, czyli przewodnik kulinarny po prowincji. Z Scopri il Gusto (do znalezienia w informacjach turystycznych) wybraliśmy się w góry, w Valsugana. I w ten sposób odkryliśmy sery Trentino. Najlepiej pamiętam puzzone di moena z różowawą skórką i aromatem (lub- jak kto woli - smrodem) ziół górskich. Puzzone produkowany jest z niepasteryzowanego mleka krowiego, dojrzewa minimum 80 dni, czasami leżakuje 6-7  miesięcy. I nie polecam wiezienia go w nagrzanym samochodzie. W którejś wsi jadłam polentę z serem tosela. I próbowałam sera grana. To był dopiero odjazd! Grana z mostarda di frutta smakowała dobrze, ale jeszcze lepiej z miejscowym miodem. Już w Trento (Trydencie) miałam okazję ugryźć sera wyglądającego na camembert. Niestety, kozie sery i ja nie lubimy się nawzajem. Konsupcję caprino dokończył JC. Podobno był to jeden z najlepszych kozich serów jakie dane mu było kiedykolwiek jeść.


Lista mleczarni:
  • Caseificio Sociale Capitello di Fassa, via Pent de Sera 1, Capitello di Fassa
  • Caseificio Sociale val di Fiemme-Cavalese, via Nazionale 8, localita Bivio, 38033 Carano
  • Caseificio Sociale Comprensoriale Primiero, via Roma 179, 38050 Mezzano
  • Caseificio Sociale Preazzdo e Moena, via Fiamme Gialle 48, 38037 Predazzo


A polentę można jadać nie tylko z tosélą, ale również z kiełbasą. Każda dolina ma swój własny przepis na idealny zestaw mięsa i przypraw. Myśmy próbowali polentę z kiełbasą zwana lucanica, przyprawioną  cynamonem. A ja nie pamiętam w której dolinie to było,Popytam Eli. Jej tato pochodzi z Trentino. Może on coś wie?

Więcej o kulinariach trydenckich do doczytania na stronie www.trentino.to

6 comments:

  1. Ciekawa jestem tego różowego. A odnośnie camemberta... - smakuje nieźle z miodem truflowym.

    ReplyDelete
  2. dobry, mocny, pachnacy (stad tez i nazwa). Serow kozich, mimo ponawianych prob, nie potrafie nawet przelknac (uczulenie?). A camembert najbardziej lubie z gruszka

    ReplyDelete
  3. A tak! Camembert i gruszka to swoją drogą - taka tartaletka mi się marzy :)

    ReplyDelete
  4. a mnie camembertowa terrina

    ReplyDelete
  5. Camembertowa terrina? Mówisz i masz. Z terriną pleśniową na dodatek :)) Jeśli się link wklei...
    http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,80803962,82045228,0,2.html?v=2

    ReplyDelete

Powered by Blogger.