skorupy

nie kolekcjonuję, to znaczy nie zbieram w sposób usystematyzowany czyli świadomy. O usystematyzowaną, lub - broń boże - dogłębną wiedzę też trudno mnie posądzić. Ale lubię stare rzeczy. Na przykład porcelanę. Kupuję to co mi w oko wpadnie, a wpada różnie: miałam, jak to pięknie określają moi znajomi z Gniezna, ciśnienie na filiżanki. Potem nastała era cukiernic, które obecnie służą jako pojemniki na dżemy, miód i mostarda di fichi. Jeszcze niedawno kupowałam mleczniki (piękny Villeroy Boch z lat 60.). A ostatnio lubię wazy i naczynia z deklami.



Cztery nowe stare wazy bywają potrzebne. Na przykład po to by wlać do nich waterzoi van vis (czyli rosół z dużą ilością pora i selera, zaciągnięty śmietaną i żółtkiem, z dodatkiem ryby i ziemniaków) i postawić w całej okazałości na świątecznym stole. Bowiem w drugi dzień świąt, czyli w Santo Stefano, mamy gości. Menu już opracowałam: będzie belgijskie, z elementami Holandii, Polski i USA. A więc waterzoi, mule w białym winie i porach, cykoria zapiekana pod beszamelem (jeśli odpowiednią cykorię znajdę w prowincjonalnym sklepie) oraz gulasz z octem i goździkami czyli holenderskie hachee. Na deser triffle z piernika i musu czekoladowego. I pewnie stanę na wysokości zadania robiąc klasyczny eggnog.

Obiad ma być elegancki. Czy do eleganckiego obiadu potrzebny jest obrus? Jeśli tak, to muszę na ebay bo obrusu nie mamy. Ceraty i podkładek też nie :-)

4 comments:

  1. Piękne te Twoje zdobycze. Menu świąteczne bardzo oryginalne i palce lizać:)

    ReplyDelete
  2. Obrus nie potrzebny przy tak wybornym menu i takiej zastawie.
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  3. Ajjj...zazdraszczam wielce. Piękne.

    Co do obrusów i takich innych, to znasz moje zdanie ;) Chociaż przy posiadówach w sralonie kładę szmaty na blat. W zeszłym roku wyciągnęłam po prostu 3 metrową zasłonę z wiśniowego aksamitu, odprułam co trza, obszyłam taśmą tapicerską i luzik. Jak cię coś rozleje, spadnie komuś kawałek jedzenia czy papieros, to "co się wysusy, to się wykrusy". Nauka wyniesiona z Holandii.
    A jak potrzebujesz obrus w rustykalnym stylu to ja mam coś w podobie. Sfocę Ci razem z figurami.

    ReplyDelete
  4. @fritek: sfoc, choc do obrusow tez mam stosunek mocno ambiwalentny. Pewnie skonczy sie na dyskusjach a impreza bedzie nago(lym stole).

    ReplyDelete

Powered by Blogger.