fotoreportaż może zachęci do odwiedzin, chociażby po to by sprawdzić czy klasztor NAPRAWDĘ tak wygląda :-)
Alta Macadam w Blue Guide Central Italy twierdzi, że klasztor przerestaurowano. I tu się z nią zgadzam: wypolerowany, odmalowany pod linijkę wygląda katalogowo. Jest jednak ale: na ścianach kościoła wymalowano cegły, co było cechą szczególną sztuki templariuszy. Może to i dziwnie wygląda, ale daje jakiś posmak dawnych czasów, nawet jeśli farba przypomina kolorem kogielmogiel.
Do ogrodów klasztornych wstępu oficjalnie nie ma, co nie znaczy że ktoś stoi i zabrania. Warto więc zajrzeć, bo i klasztor jakiś mniej oderstaurowany od zaplecza jest i ładna figurka przy skrzyżowaniu stoi. I chodzi się po pomarańczach. No i te widoki! Na zdjęciach widok na Normę, Błota Pontyjskie i sam klasztor.
Abbazia di Valvisciolo
godz. otwarcia 8:30 - 12:30; 15:30 - 18:30
tel. 0773 30013
więcej zdjęć: http://commons.wikimedia.org/wiki/Abbazia_di_Valvisciolo
więcej informacji po włosku i po angielsku
wcześniej też trochę było o okolicach
w pobliżu do zwiedzenia: ruiny miasta wolsków Norba, ogrody Ninfy, Sermoneta, Cori
i aha moment: koleżanka pytała skąd wzięłam informacje do opisu raju. Na ogół korzystam z netu i książek, w tym przypadku korzystałam z broszur dostępnych miejscu, spisanych danych z tablic informacyjnych, a całą konstrukcję podparłam literaturą faktu, m.in. The Oxford Illustrated History of Italy (autor George Holmes) i wydaną, również przez Oxford, serią Short Oxford History of Italy a konkretniej jeszcze jednym z jej tomów Italy in the Early Middle Ages (red. Cristina La Rocca)
fotoreportaż z raju: Abbazia di Valvisciolo
on 13:39
1 comment
Powered by Blogger.
Bosz, jak pięknie tam. I to słońce... W deszczowej szaro-burej Warszawie umieram z zazdrości.
ReplyDelete