
Gdyby ktoś chciał sobie koszernie zjeść przy wielkanocy to potrzebuje 50 dag fasoli namoczonej na noc i odsączonej, dwie marchewki, kilka ząbków nieobranego czosnku, cebulę lub dwie, kilka ziarenek pieprzu i jako że potrawa z Lacjum –liście laurowe. Wszystko to wsypać do szybkowara, zalać wodą i gotować jakieś 15 min. Dodać 2 czubate łyżki pomidorów (miałam włoski podwójny koncentrat), osolić, wsypać grupo pokrojoną sałatę rzymską (jedna duża lub 2-3 małe). Zamknąć szybkowar i dokończyć gotowanie w 5 min. Jak smakuje fasola tłumaczyć nie muszę, gotowana sałata jest przyjemnie gorzkawa. Podejrzewam, że potrawa w sam raz na dzień po, ale empirycznie nie dało się sprawdzić. Raz że pakowanie na wyjazd, dwa że wino marki 10,50 za pięć litrów nam się skończyło zanim morze zaczęło zaszumieć w uszach. Mam nadzieję, że Cantina Sociale w Magliano Sabina będzie otwarta w sobotę w ramach przedświątecznego wspierania potrzebujących.
Przepis wypatrzony w książce Oretty Zanini de Vita o kuchni Lacjum
Robilam te potrawe jeszcze w Polsce i tu w Italii dokladnie tak samo, ale bez salaty rzymskiej. Musze sprobowac, jestem ciekawa smaku. Na Twoich zdjeciach wcale nie wyglada "niewyglednie", a wrecz zachecajaco mimo, ze jestem po kolacji.
ReplyDeleteApetycznie bardzo!
ReplyDeleteŚwiateczną;) fasolę namoczyłam, gonię po sałatę rzymską.Butelka czerwonego też czeka:-D
Mmm...niam! Zrobię na pewno. Tylko skąd ja wezmę sałatę rzymską?
ReplyDeleteFasola była pyszna!
ReplyDelete@fritzek-rzymską sałatę można kupić w supermarketach,ja znalazłam w Tesco
A, zapomniało mi się-mój syn uznał, że konieczny do fasoli jest parmezan-nie wiem, czy poprawny;)- ale dobre było:-D
ReplyDelete