dobra wiadomość od poniedziałku

cieknący dach przechodzi do historii. Majster zakleił okienko na stałe, czyli wyglądać przez nie możemy. Nie możemy też okienka otworzyć.

Wiem czego chciałam, ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić korytarz na piętrze bez zielonego.  Teraz paskudne beżowo-różowe kafelki w cienie będą całkowicie widoczne. Do tej pory zasłaniała je (zielona) beczka.

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.