smrodek
on 12:29
No Comments
W czerwcu nasz dom w Ginestra pachnie lipami. Nie da się przed ich zapachem uciec, rosną prawie pod oknami. W polu pachnie majeranek, akacje i ginestra. A w naszej kuchni rządzi nuta czosnkowa.. Nazbierałam nieznanego mi kwiecia, zaintrygowana minimalizmem formy i delikatnym różem kwiatostanu. I kwiaty, bezwonne przy zrywaniu, aromatyzują mi kuchnię. co wymieszane z wonią lip i żywicznego zapachu kosmatych gałęzi przytarganych ze spaceru, daje bukiet zdecydowanie egzotyczny.
(z czerwcowych notatek)
Powered by Blogger.
0 comments:
Post a Comment