Gdzie szukać Albańczyków? Chociażby na terenie parku narodowego Pollino. Nie wiem, czy Albańczyków ogląda się tam jak żubry, ale zasiedlają 9 wiosek: Fracineto, Eianina, Civita, San Paolo Albanese, San Costantino Albanese, Acquaformosa, Lungro, Plataci i San Basile. Pewnie tam można spróbować shtridhëlat z sosem albo w gęstej zupie fasolowej.
I tak jak włoskich albańczyków jest coraz mniej tak i tradycja zagniatania niektórych makaronów powoli zanika. Coraz trudniej znaleźć kogoś kto chce zdobyć trudno dostępną mąkę żytnią a potem walczyć z trudnym ciastem. Jeszcze trochę i jacculi i cordelle calabrese będziemy oglądać w skansenach lub z bryczki jadącej przez park narodowy.
wiedza nabyta w trakcie lektury Encylopedia of pasta Oretty Zanini de Vita
wiedza nabyta w trakcie lektury Encylopedia of pasta Oretty Zanini de Vita
Szkoda, ze u nas nie ma tak fachowych ksiazek. Trzeba bylo sie uczyc jezykow obcych kros powie. I bedzie mial racje.
ReplyDeleteTak czy siak brakuje mi na rynku dobrych fachowych ksiazek na temat np. chleba, makaronu, serwo itp. pozdrawiam
dobrze by bylo gdyby ktos przetlumaczyl choc kilka rozdzialow z tej ksiazki. Nie opowiadano by wtedy glupot w stylu "pasta robiona jest jedynie z maki durum i wody" lub "Wlosi nauczyli sie robic makaron od Chinczykow".
ReplyDeleteOsobiscie czekam na ksiazki o kulinariach polskich (i lepszych niz ksiazka kucharska Szymanderskiej).