gdzie leży pies pogrzebany

to mało kto wie, ale na pewno nie wie PKP spółka akcyjna ze stroną internetową, na której można poszukać połączeń. Otóż od 22. sierpnia skazuję się na obóz wędrowny wzdłuż wschodniej granicy: Ciechanowiec - Narew - Sokółka - Sejny -Wiżajny. Ale zanim wyruszę z Ciechanowca, to muszę doń dojechać z Krasnobrodu, w którym to zaczynam moje zdzieranie butów po nieznanej mi Polsce na wschód od warszawskiej Pragi.


I tu dochodzimy do sedna sprawy, czyli pogrzebu psa. Do Ciechanowca najlepiej dostać się z Warszawy. Z Krasnobrodu najlepiej dojechać do Tomaszowa Lubelskiego lub Zamościa.

Wolę koleje od autobusów, więc zaczynam sprawdzać na stronie PKP spółka akcyjna połączenia kolejowe Zamościa z Warszawą. Okazuje się, że Zamość nie ma stacji kolejowej, bo wyświetla mi się Gorzów Wielkopolski, Zamoście.

Sprawdzam oficjalną stronę miasta Zamościa. A jakże, stację kolejową mają; połączenie z Warszawą Zachodnią też mają. Od roku przynajmniej  2007.

Odpowiedź na pytanie ile lat zajmuje PKP uaktualnienie bazy danych, tak jak zwrot 80 polskich złotych (140 minus kara za płacenie kartą kredytową) za niewykorzystany w roku 2008 bilet z Wwy do Poznania, dostanę gdy raki zmienią miejsce zimowania i odkopią pogrzebanego psa, czyli nie-za-mojego-żywota. W sierpniu pojadę autobusem z Tomaszowa Lubelskiego, przez Zamość do Sokołowa Podlaskiego, omijając i Warszawę i PKP.

No i powiedzcie, czy  koń by się nie uśmiał?

3 comments:

  1. Meine liebe Maya.
    Moja kumpela w lipcu jechała z Malborka do Gdańska 5,5 godziny dzięki pekapce (60 km ma ta oszałamiająca trasa).
    Bodajże wczoraj na tefałenie pokazywali, że jakiejś niepełnosprawnej lasce obsługa pociągu poniszczyła wózek inwalidzki...

    Jeżdżenie pociągami po Polsce w XXI w. jest lepsze niż auto-stop za małolata w poprzednim stuleciu ;)

    ReplyDelete
  2. Mayu, muszę Cię zmartwić. Z ziemi lubelskiej jestem i z tego co mi wiadomo do Zamościa z Warszawy pociągiem się nie dostaniesz. Była trasa kolejowa z Lublina do Zamościa, a jakże, ale wybyła. Nie ma i pies pogrzebany. Z Lublina do Zamościa kursują jedynie busy ale trzeba zmienić stację...
    Koń by się uśmiał.

    Pozdrowienia ślę a i mail wyślę jeszcze przed Twoim wyjazdem.

    ReplyDelete
  3. czyli PKP wie, a urzad miasta Zamoscia nie. Az by sie chcialo zapytac kiedy ostatnio inwentaryzacje robili?

    Tak wiec nie Zamosc a Tomaszow Lubelski. I nie koleje panstwowe a autobus. I nie do Ciechanowca przez Warszawe a do Sokolowa Podlaskiego.

    ReplyDelete

Powered by Blogger.