zaleciało nostalgią (fiołkową)
on 21:04
3 comments
zakładam się, że mało kto z Was wie, że kilka kropel terpentyny w nocniku zmieni nieprzyjemny zapach poszparagowego moczu w perfumy fiołkowe. Porada niekoniecznie przydatna w dobie spłuczek i geberitów, ale jakże przyjemna. Podawał ją Pellegrino Artusi w sławnej książce kucharskiej z końca XIX wieku: La Scienza in Cucina E L'arte Di Mangiar Bene
Powered by Blogger.
Właśnie zacząłem czytać "Pachnidło" Suskinda, więc informacja cenna i jak najbardziej na temat :)
ReplyDeletei jeszcze raz potwierdzajaca zasade ze kulinaria i fizjologia maja ze soba wiele wspolnego. Szkoda ze Nigella i co. nie ida za przykladem Artusiego :-D
ReplyDeleteInformacja bardzo cenna - zwłaszcza dla wracających do domu mężczyzn, których kochanka nakarmiła szparagami (w końcu to afrodyzjak).
ReplyDelete