Casamari

obiektywnie

  1. otwarty codziennie od 9 do 13 i od 15 do 18
  2. Położony nad rzeką Amaseno
  3. Z XI wieku; kościół wybudowano w XIII wieku
  4. Twórca współczesnych drzwi wejściowych: Pietro Canonica
  5. Klasztoru zwiedzać nie wolno; mieszka w nim ok. 20 cystersów

subiektywnie

Nie można wierzyć przewodnikom. Czytając o Casamari można bowiem dojść do wniosku, że większego cudu ze świecą szukać: klasztor założony przez benedyktynów, przejęty przez cystersów wybudowany na terenie rzymskiego municipium. Wspaniałe kolumny, ciekawe sklepienia, przyklasztorne muzeum. Jechać, zwiedzać i dziwować się. Pojechałam z JC. Zachwytów nie było: kościele ciemno więc nic nie widać, dziedziniec postury marnej, rzymska czy jakaś kolumna przy drzwiach....Nie było do czego wzdychać. Najbardziej podobała mi się rzeźba papieża (Marcin V?, twórcy nie udało się jeszcze ustalić): w rozwianych szatach, zarozumiała i z - pewnie niezamierzonym - wyrazem bezdennej głupoty na twarzy.

Do Casamari wróciłyśmy jeszcze z Z.

Z., miłośniczkę wszystkiego co średniowieczne i klasztorne, Casamari też nie zachwyciło. Może dlatego, że w Casamari był tłok, gdyż przybyła doń, z gościnną wizytą, figurka z Lourdes? Tak więc wnętrza kościoła znów nie dało rady zwiedzić, dziedziniec udekorowano biało-niebieskimi proporczykami z plastyku hałasującymi na wietrze. Za to posąg papieża nadal robił wrażenie.

0 comments:

Post a Comment

Powered by Blogger.