klasztor franciszkański w Greccio, miasteczku położonym 30 km na północ od Rieti.
Rok 1223: św. Franciszek mieszka w Greccio i przygotowywuje pierwszą szopkę bożonarodzeniową. Szopka nie przetrwała, ale zachował się XIV-wieczny fresk przedstawiający jej wygląd. Na parterze, na końcu korytarza jest cela św. Franciszka, mała, ciasna, klaustrofobiczna. Kościółek (wielkości MAŁEJ kaplicy) jest na piętrze. Powstał w 1228, czyli już po wyjeździe świętego.
Przyznaję, że Greccio zrobiło na mnie wrażenie, niekoniecznie religjijne. Podobały mi się skrzypiące podłogi, boazerią wyłożone ściany miniaturowego klasztoru, prymitywny kominek i kopia fresku przedstawiającego św. Franciszka z łzawiącymi oczami (XIV.wieczny fresk podobno kopiował oryginał, czyli portret św. Franciszka).
Klasztor otwarty jest od 8 do 12 i od 15:00-do zachodu słońca. Klasztor ma dobrze zaopatrzony (i tani!) sklep z pamiątkami. A jeśli ktoś chce kupić sobie figurkę kotka (za 4 euro), gotowa jestem napisać na niej pozdrowienia z Greccio
Powered by Blogger.
Na kotku za 4 euro mieści się tylko "Greccio". Bez "pozdrowień". Pozostałe informacje potwierdzam.
ReplyDeletejesli pisac wzdluz kotka to pozdrowienia tez by sie zmiescily :-P
ReplyDelete