zdjecia ladniejsze niz foremki. No ale ja hopla na punkcie foremek nie mam (choc znam NIEKTORYCH zbierajacych foremki). Do tej pory obskakuje wszystkie moje potrzeby foremkowe jednym serduszkiem i kolkiem z falbanka :-)
W takiej sytuacji powinnyśmy założyć grupę wsparcia :-) Ja się właśnie przymierzam do foremkowych porządków... A! I znam taką jedną, która bardzo żałuje, że nie kupiła tej liściastej foremki :-)
Świetne. I jak fajne sfotografowane:)
ReplyDeletezdjecia ladniejsze niz foremki. No ale ja hopla na punkcie foremek nie mam (choc znam NIEKTORYCH zbierajacych foremki). Do tej pory obskakuje wszystkie moje potrzeby foremkowe jednym serduszkiem i kolkiem z falbanka :-)
ReplyDeleteNo, ja niestety mam hopla na tym punkcie. Ale pocieszam się, że są groźniejsze uzależnienia:)
ReplyDeletew moim najblizszym otoczeniu mam jeszcze dwie uzaleznione od zbierania foremek. Delie, nie jestes sama :-D
ReplyDeleteW takiej sytuacji powinnyśmy założyć grupę wsparcia :-) Ja się właśnie przymierzam do foremkowych porządków... A! I znam taką jedną, która bardzo żałuje, że nie kupiła tej liściastej foremki :-)
ReplyDeleteto wlasnie po foremke dla niej pojechalismy do St. Gallen :-D
ReplyDelete:-D
ReplyDeleteA widzisz!
Królestwo za zakupy w tym sklepie... U nas nędzna nędza :-(